W miniony weekend na kilku szczycieńskich arenach jednocześnie odbyły się już piąte z kolei sportowe zmagania dzieci i młodzieży katolickiej „Parafiada 2008”.

Parafiadowe boje

Tegoroczne, trzydniowe sportowe święto, którego organizatorami, jak co roku byli Stowarzyszenie „Nawa” im. ks. Roberta Dziewiatowskiego oraz Amatorski Klub Biegacza, zgromadziło około 200 uczestników. Reprezentowali oni parafie z terenu powiatu i miejscowe ze Szczytna. Pierwszego dnia, po uroczystej mszy świętej i przemarszu ulicami miasta uczestnicy parafiady wzięli udział w konkursach wokalnych, recytatorskich, plastycznych i wiedzy o regionie, które odbyły się w MDK-u. Główna organizatorka Maria Ziółek była mile zaskoczona liczbą startujących w tego rodzaju zmaganiach na niwie kulturalnej, gdyż w zeszłym roku chętnych było zaledwie kilkanaście osób. W tym roku trzeba było liczyć je już na dziesiątki. W następne dni rywalizowano na kilku arenach jednocześnie. Na stadionie leśnym, gdzie odbywały się konkurencje lekkoatletyczne, na miejskiej pływalni, w strzelnicy LOK-u i nad małym jeziorem (wędkarstwo). Pogoda dopisała, więc wszystkie konkurencje LA oraz gry zespołowe rozegrano pod pogodnym niebem. Każdy z uczestników mógł wystartować w kilku konkurencjach, tak jak m. in. Monika Głowacka z SP nr 6, która rzucała piłeczką, biegała i skakała w dal, a w każdej z tych dyscyplin zajmowała czołowe miejsca.

- Zawody bardzo mi się podobały, a w trakcie parafiady poznałam także wiele nowych koleżanek i kolegów - powiedziała „Kurkowi”. Jak co roku najliczniej i w najładniejszych strojach wystąpili uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Orżynach (parafia św. Jana Chrzciciela). Świetnie, zdaniem uczestników, wypadło zakończenie sportowych zmagań. Specjalni wodzireje, którzy obsługują cały krajowy cykl parafiad, poprowadzili wszystkich do poloneza, a potem w przerwach między wręczaniem pucharów i dyplomów zabawiali sportowców prześmiesznymi skeczami.

Marek Plitt/Fot. M.J.Plitt