Nieformalna Grupa Rowerowa „Kręcioły” funkcjonuje na zasadzie dobrowolności i samowystarczalności już 10 lat. Miłośnicy przyrody i jednośladów spotykają się w każdą niedzielę i ruszają na wyprawy po dalszej i bliższej okolicy. Zaznaczają swoją obecność wszędzie i promują zdrowy styl życia oraz swoje ukochane miasto Szczytno. Są rozpoznawalni, mile widziani, aktywni, niezawodnie włączają się do pomocy przy organizacji różnorodnych imprez.

Dziesiąte urodziny Kręciołów

Wszystko zaczęło się 9 lipca 2000 r. Wtedy to na pierwszej rowerowej wycieczce zorganizowanej przez Artura Trochimowicza spotkało się kilku miłośników sportu i rekreacji. Trasa liczyła ponad 40 km i wiodła przez leśne ostępy do Nart. Później rowerzyści uczestniczyli w letnich rajdach organizowanych przez PCSiT. Gdy cykl wakacyjnych eskapad dobiegł końca, postanowili sami kontynuować wspaniałą przygodę. Dzięki wielkiemu zaangażowaniu Artura Trochimowicza, Klemensa Dzierżanowskiego, Pawła Cieślika, Elżbiety Skawińskiej i Marii Kucharczyk grupa rosła w siłę, a jej skład z każdą wyprawą rozszerzał się o kolejnych pasjonatów. Relacje z wycieczek zamieszczane w „Kurku Mazurskim” rozsławiały drużynę i sprawiały, że wiele osób postanowiło wsiąść na rower i poczuć jak kwiaty we włosach targa wiatr, słońce złocistymi promieniami przysiada na bagażniku, a niezwykłe przygody wplatają się w koła i wiodą po drogach i bezdrożach.

Pomysłów i zapału grupie nie brakuje. Na specjalnych, organizowanych przez siebie wystawach jej członkowie prezentują własne fotografie wykonane podczas wycieczek. Wystawy nosiły tytuły: „Rowerowa jesień w fotografii”, „Kręcioły fotografują kościoły”, „Przyrodnicze osobliwości”, „Kapliczki przydrożne, krzyże pobożne” oraz „W kręciołowym gronie po naszym regionie” i wspierane były pracami prawdziwych artystów: Huberta Jasionowskiego, Ferdynanda Sosnowskiego. Wystawy urozmaicał muzyczny przerywnik. U „Kręciołów” występował znakomity bard Jarosław Jar Chojnacki, chór Kantata, Sielska Kapela Weselna i zespół „Mazury”, a rozgadana i wesoła Kurpanika Anna Rybińska prezentowała swoje pełne humoru gadki.

Niezawodne funkcjonowanie „Kręciołów”, które same sobie są sterem żeglarzem i aż się prosi, by zamiast okrętu napisać… rowerem - dowodzi, że nie trzeba rejestracji, by prężnie i z pasją działać.

Z okazji 10. urodzin „Kręcioły” - swoich sympatyków i wszystkich chętnych - serdecznie zapraszają w niedzielę 11 lipca o godz. 10.00 na plac Juranda do udziału w rowerowej wycieczce. Podróż do Nart – miejsca pierwszej niezapomnianej wspólnej wyprawy – poprzedzi rowerowa parada ulicami miasta. Rowerzyści po zrobieniu honorowej rundy wokół głównego ronda, dzwoniąc radośnie dzwonkami przejadą przez centrum miasta, by tuż za pocztą skręcić w prawo i dalszymi ulicami przemieścić się na bezpieczne, śródleśne drogi. Prosimy zabrać własny prowiant, bo choć „Kręcioły” to jedna wielka rodzina, stary czy młody, chłopak czy dziewczyna to jak twierdzą, „że choć z roweru już 10 lat spoglądają na świat, to wszystko co mają sobie zawdzięczają”.

Grażyna Saj - Klocek